Targi Jubinale zakończone sukcesem
Jubinale zakończone sukcesem
02/08/2010

Mimo, że to dopiero trzecia edycja, to z całą pewnością można stwierdzić, że Letnie Targi Trendów Jubilerskich i Zegarkowych Jubinale wpisały się już na stałe w kalendarz wystawienniczy naszej branży. Ta impreza wystawiennicza odbywająca się raz w roku w Krakowie jest kolejną okazją do branżowych spotkań, wymiany doświadczeń i informacji z rynku jubilerskiego, zaprezentowania nowych kolekcji i wreszcie do tego, co w handlu najważniejsze – do kontraktacji.
Tegoroczna edycja targów Jubinale rozpoczęła się 11 czerwca i potrwała do 13 czerwca. W targach tym razem wzięło udział blisko 150 wystawców. Oprócz firm z Polski swoje kolekcje zaprezentowały firmy, które przyjechały do Krakowa z zagranicy, między innymi z takich krajów jak: Czechy, Węgry, Niemcy, Dania, Włochy, Sri Lanka, Litwa i Rumunia. Targi odwiedziło 2018 osób w tym 1600 kupców z Polski i zagranicy. - Podobnie jak w latach ubiegłych targi Jubinale jako jedyne w Polsce przedstawiają szczegółowe statystyki, umożliwiając dokonanie własnych analiz oraz planów na kolejny sezon – podkreślił dyrektor targów – Andrzej Sadowski.

Targi Jubinale stały się profesjonalną platformą handlową dla branży jubilerskiej i zegarkowej nie tylko na południu Polski, ale również w Europie Centralnej. - Mimo niesprzyjających warunków pogodowych (powodzie i upały) dalszy rozwój targów potwierdzają również tegoroczne statystyki wystawców i odwiedzających – powiedział dyrektor targów.

Brak miejsc parkingowych
- W pierwszym dniu targów odnotowaliśmy rekordową aktywność kupców – poinformował Andrzej Sadowski. Kolejne dwa dni, sobota i niedziela, nie miały już tak wysokiej liczby odwiedzających, co prawdopodobnie było efektem bardzo wysokiej temperatury. W tych dniach w Krakowie termometry wskazywały do 35 st. Celsjusza!

Więcej gości z zagranicy
Jak poinformował dyrektor targów, w porównaniu do roku ubiegłego tegoroczne Jubinale odwiedziła większa liczba gości z zagranicy, lecz i w tym wypadku natura decydowała o przyjeździe do Krakowa - relacje TV o powodzi, która dotknęła w tych dniach Polskę skutecznie odstraszyła część zagranicznych kupców. Z zagranicy najliczniejszą grupę stanowili Słowacy, Czesi, Węgrzy i Niemcy. To wskazuje na dobre umiejscowienie targów na południu Polski, umożliwiając zrealizowanie potrzeb biznesowych naszych sąsiadów zza południowej granicy.

Elektroniczna rejestracja gości
Na ostatniej edycji targów Jubinale organizatorzy wprowadzili po raz pierwszy elektroniczną rejestrację odwiedzających. - Umożliwiła ona precyzyjne sczytanie ilości odwiedzających po zakończeniu każdego dnia targowego – powiedział Andrzej Sadowski. Dzięki temu, już w piątek, pierwszego dnia targów, wiedzieliśmy, że w porównaniu do lat ubiegłych wyraźnie wzrosła liczba odwiedzających targi Jubinale – tak z Polski, jak i z zagranicy.


Targowy asortyment

W tym roku na terenach Targów Krakowskich można było podziwiać biżuterię złotą i srebrną, biżuterię z diamentami, perłami i kamieniami szlachetnymi, biżuterię z bursztynem, oryginalną biżuterię designerską, biżuterię modową, a także nowość - biżuterię zwaną concept jewellery, która cieszy się już ogromną popularnością w całej Europie i zyskuje coraz więcej zwolenników w Polsce. Ten ostatni segment reprezentowany był przede wszystkim przez 2 międzynarodowe marki wywodzące się z Danii (Pandora i Trollbeads). Na targach Jubinale 2010 nie zabrakło też oferty zegarkowej oraz opakowań i oferty technicznej, a także systemów wyposażenia oraz zabezpieczeń salonów jubilerskich. Swoje stoiska informacyjne miały tutaj również branżowe stowarzyszenia, inne branżowe imprezy targowe i wydawnictwa.

Maszyny parowe i luksusowe auta w miniaturze

Niewątpliwą atrakcją tegorocznych targów Jubinale 2010 była wystawa miniaturowych modeli wielkich maszyn parowych oraz luksusowych samochodów, autorstwa Szymona Klimka, specjalisty od precyzyjnej roboty, który od 2004 roku wykonał ponad 100 takich maleńkich modeli o długości 80 do 125 mm. Miniaturowe dzieła sztuki, wykonane z blachy mosiężnej i brązowej lakierowanej zdobione są cyrkoniami lub kryształami Swarovskiego i umieszczane w szklanych kielichach. Wśród modeli miniatur prezentowanych na targach były prezentowane także działające miniatury maszyn zasilane energią świetlną.
Lekkie i delikatne miniatury pomyślane są jako dekoracja eleganckich wnętrz.
W 2009 roku twórca miniatur otrzymał nagrodę od Muzeum Craftmanship w Kalifornii za całokształt twórczości dla rzemiosła, które wykonuje a które trudno nazwać i sklasyfikować. Na pewno zaciera ono podziały pomiędzy modelarstwem, biżuterią i sztuką.

Od sztuki zgarmistrzowskiej do dydaktyki
Zegarmistrzostwo jest prawdziwą sztuką. Do perfekcji opanował ją Franciszek Wiegand, genialny zegarmistrz i twórca niezwykłych czasomierzy. Podczas targów Jubinale’10 zaprezentował on w ramach specjalnej wystawy niektóre ze swoich fascynujących dokonań.
Prezentowane były modele wychwytów i zegarów szkieletowych, które są symbolem i znakiem rozpoznawczym zegarmistrzostwa, a także nieocenioną pomocą dydaktyczną. Każdy zainteresowany zgłębianiem tajników sztuki zegarmistrzowskiej, który odwiedził ekspozycję, mógł liczyć przy okazji na pasjonującą opowieść o tajemnicach tych niezwykłych czasomierzy. Czas i metody służące jego odmierzaniu to tematy, o których Franciszek Wiegand może opowiadać bez końca.

Biżuteria na wybiegu

Targi Jubinale 2010 obfitowały w szereg interesujących wydarzeń. Codzienne pokazy biżuterii i mody w dwóch blokach programowych, prezentujące biżuterię wystawców w kompozycji z kolekcjami odzieżowymi polskich projektantów mody wspierały kontraktacje branżowe, a także były miłym przerywnikiem w intensywnej pracy targowej. Targom towarzyszyły również wystawy, w ramach których biżuteria prezentowana była także jako obiekt sztuki. Dwa razy dziennie, na profesjonalnie przygotowanej scenie biżuteria wystawców targów Jubinale lśniła zatem niezwykłym blaskiem na tle ciekawych kreacji odzieżowych stworzonych przez młodych projektantów mody: Ani Gabanian, Laurę Obrzut, Zuzannę Bart, Urszulę Jaskowską, Olgę Kowalunas (laureatkę nagrody „Nowa Tradycja”), Anitę Szukłow i Magdalenę Kowalczyk, a także Danutę Dąbrowską – nagrodzoną przez przedstawicieli Academy of Design and Haute Couture w Walencji. Podczas pokazów można było podziwiać biżuterię takich projektantów jak: Marcin Giebułtowski – projektant biżuterii, który jest ulubionym projektantem polskich gwiazd takich jak: Ilona Felicjańska, Beata Sadowska, Kasia Klich czy Kayah. Biżuteria Marcina Giebułtowskiego prezentowana była na najnowszej kolekcji sukienek firmy Molton. Biżuterię autorską prezentował na wybiegu także Arek Wolski - pierwszy polski projektant wyróżniony nagrodą w najbardziej prestiżowym na świecie konkursie w zakresie biżuterii designerskiej – w konkursie Innowacje (Innovation Award) na targach inhorgenta 2010 w Monachium, a także Agata Krzyżanowska – tegoroczna laureatka tytułu Trend-Skaut-a Polskiej Biżuterii. Agata Krzyżanowska, która jest absolwentką Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi, pokazała na Jubinale swoje autorskie kolekcje „Lilie, Przebiśniegi i Żabie rzęsy”.


Edukacyjna rola targów spełniona
Odwiedzający z branży mogli także pogłębić wiedzę, biorąc udział w fachowych seminariach organizowanych podczas dwóch pierwszych dni trwania imprezy.
Seminaria poprowadzili specjaliści z firmy ODL, tworzącej oprogramowanie komputerowe i będącej zarazem polskim producentem systemu IT, którego zadaniem jest pomoc w zarządzaniu przedsiębiorstwami handlowymi, usługowymi i produkcyjno-handlowymi (ze szczególnym uwzględnieniem specyfiki prowadzenia działalności handlowej w branży jubilerskiej) oraz Radosław Piedziuk – praktyk w zakresie sprzedaży od ponad 10 lat, absolwent studiów MBA i pasjonat w zakresie psychologii sprzedaży oraz analizy zachowań konsumentów.

Trend Skaut 2010

Na targach Jubinale 2010 tytuł ten otrzymała Agata Krzyżanowska, absolwentka Wyższej Szkoły Sztuki i Projektowania w Łodzi, która w 2008 roku obroniła dyplom w pracowni projektowania biżuterii, uzyskując tytuł magistra sztuki. O sobie mówi krótko: 150 cm wzrostu i głowa pełna pomysłów. Biżuteria, fotografia i ilustracje to trzy dziedziny, które pochłaniają ją bez reszty.
Podstawowym materiałem wykorzystywanym w jej pracach jest srebro oraz elementy roślinne. Stosuje również koral, nieoszlifowany bursztyn, lawę wulkaniczną. Często w swych pracach łączy materiały naturalne z bursztynem. Każdy produkt biżuteryjny wykonany jest z niezwykłą precyzją. Lubi eksperymentować, a jej projekty skierowane są do osób, które pragną wyróżniać się poprzez biżuterię.
Inspiruje ją niezwykłość roślin, ich delikatność, różnorodność, która sprawia, że nie ma dwóch identycznych kształtów. Element roślinny na początku kruchy, utwardzony i połączony ze srebrem nabiera innego kształtu.
W tych formach roślinnych ceni sobie każdą naturalną nierówność, która podkreśla niezwykłość jej wyrobów. Pieczołowicie wyszukuje i uwydatnia w nich to, co najpiękniejsze.
Tworzy biżuterię, która zdobi kobietę i sprawia, że każda z nas może stać się zauważona w tłumie. A ambicją młodej artystki jest, aby jej ozdoby stanowiły nie tylko dodatek, ale żeby żyły własnym życiem. gata Krzyżanowska przygotowała nową, specjalną kolekcję biżuterii, którą podziwiać można było nie tylko na modowym wybiegu ale także na stoisku Trend-Skauta w ramach platformy Trendy Projektantów.

Wystawy towarzyszące

Od pierwszej edycji targom Jubinale towarzyszą również wystawy prestiżowego wydarzenia, jakim jest Legnicki Festiwal Srebro, odbywający się w Legnicy już od ponad 30 lat.
Na stoisku Legnickiej Galerii Sztuki można więc było obejrzeć jedną z festiwalowych ekspozycji – wystawę STFZ.EKO, która jest ekologicznym manifestem artystów zarówno pod względem użytych materiałów, jak i postulatów. Ekspozycja zawiera kilkadziesiąt prac ponad czterdziestu artystów złotników wykonanych z różnych tworzyw, w tym także naturalnych (jak ziemia, kamienie, części roślin, ziarna kawy, plastry miodu, skorupki jaj przepiórczych) czy nietypowych (jak np. przedmioty codziennego użytku czy śmieci).
Dzięki Wytwórni Antidotum, konkurs „Fresh Metal”, przeznaczony dla adeptów sztuki złotniczej, zdobywających umiejętności w prywatnych szkołach jubilerskich i złotniczych oraz absolwentów tych szkół, doczekał się swojej drugiej edycji. Tym razem, zgodnie z założeniami konkursu, jego organizatorem i gospodarzem była włoska szkoła Le Arti Orafe z Florencji.
Prace nagrodzone w tym konkursie można było oglądać na stoisku Wytwórni Antidotum na targach Jubinale 2010. Tematem przewodnim w roku 2010 zostały „Zwierzęta”. Chcąc w niebanalny sposób przedstawić zwierzęcą postać, trzeba było wykorzystać zarówno technikę jak i wyobraźnię. W konkursie mogli wziąć udział wszyscy uczniowie i absolwenci Le Arti Orafe oraz Wytwórni Antidotum. Organizatorzy oczekiwali od uczestników konkursu oryginalności, świeżości i wyobraźni, zaskoczenia i pomysłowości, które pozwoliłyby stworzyć galerię niezwykłych obiektów.

Od klejnotu do okładki
Do konkursu „Klejnot Polskiej Biżuterii”, który ma już kilkuletnią historię, zgłaszanych jest co roku wczesną jesienią kilkadziesiąt wyrobów jubilerskich, które następnie oceniane są przez najbardziej surowe jury – czytelników portalu jubilerskiego www.pb.info.pl. To ich głosy decydują bowiem, która ze zgłoszonych prac trafi na okładkę prestiżowej publikacji branżowej - Katalogu „Polska Biżuteria” i na cały rok stanie się wizytówką polskiej branży wszędzie tam (w kraju i zagranicą), gdzie dociera wydawnictwo.
Podczas tegorocznego Jubinale, można było oglądać wystawę fotografii „Klejnot Polskiej Biżuterii 2010” - wybrane prace, które zostały zgłoszone do konkursu o tej samej nazwie. Fotografie, które powstały w profesjonalnym studiu, ukazują subtelne piękno polskiej biżuterii, a także podkreślają jej różnorodność i odkrywają źródła inspiracji jej twórców.
Wraz z wystawą „Klejnot Polskiej Biżuterii” prezentowana była wystawa fotografii mody i biżuterii autorstwa Kamili Isakiewicz.
Targi Jubinale okiem organizatora
- Tegoroczna edycja Letnich Targów Jubinale była dla nas - organizatorów - niemałym wyzwaniem – powiedział Andrzej Sadowski. Przyczyniła się do tego niespotykanie wysoka temperatura, która bardzo utrudniła normalne funkcjonowanie wystawcom i kupcom. Jest nam niezmiernie przykro i ubolewamy nad tą sytuacją, która nas wszystkich niemile zaskoczyła. Ponadto niesprzyjające warunki pogodowe, jak wynika ze statystyk pierwszego dnia, udaremniły nam wykorzystanie potencjału, jaki niosły za sobą wszelkie działania promocyjne dokonane przez cały ubiegły rok. Niestety, w Krakowie nie ma innej hali, która pomieściłaby wszystkich naszych wystawców, dlatego z dużą niecierpliwością czekamy na nowoczesną halę, która ma powstać w 2012 roku. Jesteśmy jednocześnie bardzo dumni z faktu, że impreza ma już swoich stałych uczestników, zarówno wśród wystawców, jak i kupców. Jako organizator dołożymy wszelkich starań,aby z roku na rok liczba naszych gości wyraźnie wzrastała podnosząc tym samym rangę i prestiż imprezy w Centralnej Europie – skonstatował Andrzej Sadowski.
Zaproszenie na kolejną edycję
- Już dziś serdecznie zapraszamy producentów i dystrybutorów na kolejną 4. edycję targów Jubinale, która odbędzie się w Krakowie w dn. 10-12.06.2011 – powiedział dyrektor targów Jubinale.

J.Brzozowska