Amber Trip 2007
06/04/2007
Od 9 do 12 marca środowisko bursztynników spotkało się w Wilnie na czwartej edycji Międzynarodowych Bałtyckich Targach Jubilerskich Amber Trip.
Hotel Reval, miejsce targowych spotkań, pomieścił 160 wystawców z Polski, Litwy, Rosji, Włoch, Izraela, Ukrainy, Estonii, Turcji i Grecji.
W uroczystym otwarciu imprezy wzięli udział były premier Litwy Algirdas Brazauskas, ambasador turecki na Litwie Sanivar Kizildeli. Organizator targów– Giedrius Guntorius – gorąco przywitał gości i podkreślił zadowolenie z kolejnego spotkania w Wilnie.
W sobotę, 10 marca odbyła się konferencja prasowa Indyjskiej Rady Promocji Eksportu Kamieni Szlachetnych i Wyrobów Jubilerskich (The Gem Jewellery Export Promotion Council), której celem była popularyzacja indyjskiego przemysłu jubilerskiego (o branży jubilerskiej w Indiach pisaliśmy w numerze 3/2007 „Zegarków i biżuterii”).
Ważnym wydarzeniem na targach była gala mody i biżuterii Fashion Show Amber Trip 2007, na która złożyło się osiem pokazów. Polskę reprezentowała Bożena Kamińska (Amberways) z dwoma kolekcjami: Zakochana kobieta oraz Aromat cynamonu. Kamińska pokazała biżuterię o dużych formach, która prezentowała się świetnie na modelkach ubranych powłóczyste, bardzo seksowne szaty. Inspiracje Wchodem widoczne były na pierwszy rzut oka. Prawdziwy entuzjazm publiczności wzbudziła najbardziej oryginalna modelka – suczka Kalka, która pokazała obrożę zaprojektowaną specjalnie dla niej. Wartym zauważenia był pokaz Svajünasa Udrysa z Łotwy, który pokazał prawdziwe show , kiedy sam siedząc po turecku na wybiegu, zakładał swym modelom biżuterię. W pokazie kolekcji „Kotki” uczestniczyła czteroletnia dziewczynka, która ucharakteryzowana była na małą kotkę.
Pokaz – zaaranżowany w surowym, industrialnym wnętrzu hotelowego garażu – tchnął świeżością postrzegania zarówno sztuki jubilerskiej, jak i mody. Kreatywność – tak najkrócej można podsumować wszystkie kolekcje.
Targi cieszyły się dużym zainteresowaniem publiczności: od samego rana do późnego wieczora, nawet po oficjalnej godzinie zamknięcia tłumy zwiedzających i kupujących oblegały stoiska. Pełne ręce roboty mieli pracownicy firmy Jubilex, której oferta miała największe powodzenie wśród nabywców.
J.R-M
|