Print'Or
02/03/2004
Tegoroczne, 12. już targi Print'Or odbyły się w dniach 1-3 lutego w Lyonie. Impreza w krótkim czasie zdobyła we Francji renomę i status jednego z ważniejszych wydarzeń w branży - w tym roku skupiła 345 wystawców z niemal całej Europy.
Tegoroczne, 12. już targi Print'Or odbyły się w dniach 1-3 lutego w Lyonie. Impreza w krótkim czasie zdobyła we Francji renomę i status jednego z ważniejszych wydarzeń w branży - w tym roku skupiła 345 wystawców z niemal całej Europy.
Liczba wystawionych marek wzrosła w porównaniu z rokiem ubiegłym z 3190 do 3.515. Powierzchnia targowa wynosiła ponad 18 000 tys. m2 a liczba zwiedzających wzrosła powyżej 10 000 tys. Podczas tegorocznych targów obecni byli wystawcy m.in. z Hiszpanii, Niemiec, Belgii, Wlk. Brytanii i Włoch.
Wśród wystawców znalazły się także trzy firmy mające polskie korzenie - firma Natalex, Rubikon i Stanimex, oferujące głównie biżuterię z bursztynem. Zaufanie do firm z Europy Centralnej z każdym rokiem jest coraz większe, choć trzeba uczciwie przyznać, iż rynek francuski do najłatwiejszych nie należy. Główną przyczyną jest brak wystarczającej informacji o polskim rynku i brak rozwiniętych tradycji handlowych między naszymi krajami.
Lokalizacja targów została wybrana nieprzypadkowo - Lyon słynie bowiem z wielowiekowych tradycji jubilerskich. Do dziś jest uznawany za centrum historyczne branży, ponieważ właśnie tam ulokowane są najstarsze firmy złotnicze i zegarmistrzowskie. Niektóre z nich działają na rynku francuskim od ponad stulecia, np. firmę Augis założono w 1830 roku, inne - jak Karloff, Lacour czy Marie Michaud Creations - mają nieco krótszą historię. Firmy te, mające stałe miejsce w lyońskiej tradycji jubilerskiej, mają kluczowe znaczenie dla promocji Lyonu zarówno w kraju, jak i za granicą.
Tegoroczną edycję uatrakcyjniły pokazy biżuterii na modelkach, inspirowane zarówno humorem jak i trendami obowiązującymi w branży złotniczej w najbliższym sezonie. Długoletnią tradycją targów Print' Or jest organizowanie konkursu dla studentów szkół artystycznych, młodych projektantów i mistrzów złotnictwa (w oddzielnych kategoriach konkursu). W tym roku na konkurs wysłano rekordowo dużą ilość zgłoszeń: przystąpiło do niego 175 studentów z 27 szkół artystycznych i 32 mistrzów złotnictwa z całego świata. Na temat "Klejnoty mają poczucie humoru" i zgłoszono wiele nowatorskich projektów, zarówno pod względem formy, jak i wykorzystywanych materiałów. Jury, w skład którego weszli dziennikarze z czasopism fachowych, wybitne osobistości z branży i mistrzowie-złotnicy, nagrodziło:
- w kategorii dla studentów: Sandra Leopizzi z Belgii (1800 euro) oraz Isabel Encinias z Francji (1200 euro).
- w kategorii dla mistrzów złotnictwa: Dawida Gayrala z Francji (1200 euro) i Kristenn Guery z Francji (800 euro).
Dodatkową nagrodą jest publikacja zdjęć nagrodzonych pracy i prezentacji twórcy na łamach czasopism fachowych.
Jak wynika z przeprowadzonych przez organizatorów targów badań, ogromna większość wystawców i zwiedzających ceni sobie na targach Print' Or nie tylko możliwość obejrzenia najnowszej oferty i wymiany doświadczeń, ale także ich przyjazną atmosferę.
Trochę liczb o rynku francuskim:
* Obroty branży jubilersko-zegarmistrzowskiej w roku 2002 (ostatnie dostępne dane) wynosiły 5,3 mld euro brutto. Rynek skurczył się o 3% w porównaniu z rokiem 2001.
Dane z 1. połowy 2003 roku nie wykazują jeszcze znaczącej poprawy. Rynek jest jednak stabilny, co rokuje nadzieje na przyszłość: umocniła się m.in. tendencja wzrostowa na rynku srebra: +13%. Spadek wartości rynku (-5%) objął w podobnej mierze biżuterię ze złota oraz ze złota i kamieni.
W kategorii biżuterii ze złota i z kamieniami spadek odnotowano w sektorze biżuterii z kolorowych metali szlachetnych, natomiast na rynku kamieni ozdobnych i diamentów wciąż trwa wzrost.
Wartość eksportu w roku 2002 wynosiła łącznie 1,8 mld euro netto.
W ciągu trzech ostatnich lat rynek francuski ulegał znacznym przeobrażeniom, których przyczyną była konkurencja krajów azjatyckich w dziedzinie produkcji. W dziedzinie dystrybucji umocniły się specjalistyczne sieci i supermarkety, które zróżnicowały źródła zaopatrzenia. Trudności te mimo wszystko nie hamują energii twórczej branży.
Joanna Pratzer
|