Ekspansja polskich firm na Ukrainie
20/03/2006
Coraz bardziej popularna impreza wystawiennicza na Ukrainie Międzynarodowa Specjalistyczna Wystawa Obuwia, Skór i Futer znana pod nazwą Leather and Shoes staje się prestiżowym wydarzeniem w branży skórzanej. Styczniowa edycja kijowskich targów dowiodła, że ciągle rośnie zainteresowanie tą wystawą ze strony polskich producentów obuwia. Tym razem w Kijowie swoje najnowsze kolekcje obuwia zaprezentowało prawie 40 firm z Polski. Jak dotąd jest to rekordowa ilość polskich wystawców.
- Zachodzące na Ukrainie zmiany i potężna konkurencja z całego świata wymusza nieustanny rozwój i dążenie do standardów europejskich w sposobie prezentacji i sprzedaży obuwia zauważył Artur Baran z firmy Sorbos, reprezentującej markę Badura na rynku ukraińskim. Nie uda się już osiągnąć sukcesu czekając na klienta. Do klienta na Ukrainie trzeba podejść jak najbliżej ze swoją ofertą.
I temu właśnie służą targi Leather and Shoes. Stoiska polskich firm są coraz większe i ciekawsze. Ale wierząc temu, co mówią na ten temat wystawcy na następnej edycji powinniśmy być zaskoczeni przez Polaków. Firmy myślą o bardziej ekspansywnej formie prezentacji swoich wyrobów.
Czy rzeczywiście polska ekspozycja będzie w Kijowie najciekawszą, okaże się już w lipcu. Dodam tylko, że na pewno serce nie jednego obuwnika radowałoby się patrząc na imponującą polską wyspę w Kijowie, pełną nie tylko polskich butów, ale i innych rodzimych akcentów. Chociaż, warto zauważyć, że zawsze na tych targach jest jedno takie stoisko, na którym ukraińscy klienci (i nie tylko oni) mogą poznać smak polskiego oscypka prosto z gór...
Mamy naprawdę dużą szansę, by choć na jednych targach zagranicznych w pełni pokazać potęgę polskiego przemysłu skórzanego. W tej chwili liczba wystawców z Turcji i Chin na targach Leather and Shoes była zdecydowanie mniejsza. Rysuje się więc przed polskim sektorem skórzanym ogromna szansa na to, by w pełni pokazać swój potencjał i przyciągnąć na polskie stoiska tych odbiorców, którzy zafascynowani ładną linią wzorniczą chińskiego czy tureckiego buta odeszli na sezon, dwa lub trzy od polskich producentów, by dziś powrócić i powspominać jak to w polskich oficerkach przeszło się przez trzy srogie zimy ukraińskie.
- Satysfakcją jest też dla nas fakt, iż nadchodzi wielki comeback polskiego obuwia po fali, jaką ukraiński rynek i nie tylko ten, zalała produkcja chińska - potwierdził A.Baran. Po raz pierwszy wzięły udział w tej imprezie wsytawienniczej, między innymi takie firmy z Polski, jak A & A, Abis, Corvin, Pollonus, Simen, Trio, Tamar … Kolekcję sznurowadeł i wkładek do obuwia pokazała Pasmanta.
Polska produkcja obuwia kłuła w oczy
Bezspornie ekspozycja polskiej produkcji obuwia jak zawsze na targach w Kijowie była widoczna. Jest to zasługą organizatora tych targów warszawskiej firmy EP Export Promotion, która jest jej wyłącznym organizatorem dla firm z Polski.
Stoiska polskich producentów zlokalizowano w centralnym miejscu hali targowej, w najlepszym ciągu komunikacyjnym. Polski przemysł obuwniczy był na hali wystawienniczej bardzo widoczny a ekspozycja polskich firm zwracała uwagę i przyciągała klientów na targowe stoiska.
Pierwsze kroki na rynku ukraińskim firmy Simen
Producent obuwia damskiego - firma Simen z Łaskarzewa po raz pierwszy pojechała na targi do Kijowa. Rzadkością jest, by raczkująca na nowym rynku firma wystawiła się z tak dużą klasą i ogromnym profesjonalizmem.
- Do wystawiennictwa na tych targach przygotowywaliśmy się od dłuższgo czasu czyniąc staranne badania ukraińskiego rynku obuwniczego powiedział Piotr Jóźwicki, współwłaściciel firmy Simen.
Stoisko, na której Simen zaprezentował 120 wzorów zadziwiało wielkością i zwracającymi uwagę banerami z logo firmy. Ponad 2 tys. ulotek przygotowanych w języku ukraińskim rozeszło się już w połowie drugiego dnia. Jeśli przyjedziemy do Kijowa w lipcu na pewno przygotujemy się jeszcze lepiej - zapewnił Piotr Jóźwicki. Doskonale zdajemy sobie bowiem, sprawę z siły targów. Wiadomo, że to właśnie imprezy wystawiennicze należą do jednych z najlepszych i najskuteczniejszych narzędzi marketingowych podkreślił P. Jóźwicki.
Klienci nie tylko z Ukrainy
Jak poinformowała Alicja Baran zajmująca się dystrybucją marki Heavy Duty na rynku ukraińskim, kijowskie targi odwiedzili nie tylko klienci z Ukrainy, nawet tej odległej, ale gośćmi stoiska HD byli także kupcy z Moskwy. - To bardzo ważne i dobrze świadczy o organizatorach i ich dużej sile i szerokim polu działania. Jeśli na Ukrainę przyjeżdżają klienci ze stolicy Rosji to nasuwa się podstawowy wniosek, że ta impreza wystawiennicza spełnia swoją rolę. Rzeczywiście frekwencja odwiedzających jest tu bardzo wysoka a klienci o Leather and Shoes wiedzą bardzo dużo. Ludzie odwiedzający targowe stoiska to nieprzypadkowe osoby - podkreślił Alicja Baran.
Wystawcy o targach Leather and Shoes
A & A, Piotr Gęsicki, dyrektor handlowy
- Chciałbym zaznaczyć, iż obecność naszej firmy na tych targach nie jest przypadkowa, lecz stanowi efekt rocznej pracy, która była podyktowana właściwym przygotowaniem się do tej wystawy. Podjęliśmy bowiem szereg działań zmierzających do wejścia firmy na rynek ukraiński. Cały poprzedni rok pracowaliśmy nad przygotowaniami do tych targów. I tak w 2005 roku prowadziliśmy badania tego rynku, a następnie kiedy byliśmy już utwierdzeni w przekonaniu, że znajdziemy na nim odpowiednie dla siebie miejsce rozpoczęliśmy mozolne ubieganie się o certyfikaty na obuwie gumowe, które są wymagane na Ukrainie.
Przed targami znaleźliśmy również partnera, który będzie reprezentował nasze interesy po stronie ukraińskiej.
Styczniowa edycja omawianej imprezy wystawienniczej udowodniła nam, że warto było włożyć tyle trudu i wysiłku, ponieważ z Kijowa wyjeżdżamy pełni optymizmu i świadomi faktu, że produkowane w naszej fabryce kalosze znajdą na rynku ukraińskim swoich odbiorców. Przeprowadziliśmy bowiem wiele wiążących rozmów. Pojawiły się zamówienia, ale najważniejsze jest to, że obecność na tych targach pozwoliła nam dokonać bezpośredniej analizy rynku ukraińskiego i przekonać się, czy produkowany przez naszą firmę but znajdzie swego klienta na rynku ukraińskim.
BADURA, Artur Baran (firma Sorbos)
- Stoisko Firmy Badura, reprezentowane przez firmę Sorbos w osobach Artur Baran i Andrzej Gwiazdoń było na tej edycji targów wyjątkowo oblegane. Wystawiamy się cyklicznie już piąty raz i w tej chwili nie wyobrażamy sobie by zabrakło obuwia marki Badura na jakiejkolwiek edycji targów w Kijowie. Ważna tu jest oczywiście marka, która nie powstaje po jednej edycji targów. Obuwie Badura istnieje już na tym rynku od dwunastu lat i swoją markę budowało przez jakość i solidność wyrobów. Po zmianach personalnych i logistycznych w sposobie produkcji i działania firmy, na jakie zdecydował się właściciel firmy - Zdzisław Badura udaje się nam budować markę nie tylko przez jakość, ale i wyjątkowo udane wzornictwo. Kolekcja wiosna - lato trafiła w niszę rynkową będąc niepowtarzalną, co cieszyło się zainteresowaniem i uznaniem klientów jak i innych producentów. Muszę tu w tym miejscu przypisać ojcostwo tej kolekcji prezesowi Tomaszowi Grodeckiemu, który energicznie i z poświęceniem ją tworzył.
Firma Handlowa TESEO, Alicja Baran (HEAVY DUTY)
- Jedno z najważniejszych założeń, z jakim przyjechałam na te targi to kreowanie marki HD na rynku ukraińskim oraz pozyskanie nowych odbiorców. Firma Heavy Duty był już obecna na tej imprezie wystawienniczej, co - jak się okazało dobrze pamiętają ukraińscy klienci.
Zaprezentowana w Kijowie kolekcja obuwia marki Heavy Duty przygotowana na sezon Wiosna-Lato 2006 spotkała się z dużym zainteresowaniem ukraińskich odbiorców. Bardzo pozytywnie oceniam nasz udział w tej wystawie, jak również jestem miło zaskoczona frekwencją odwiedzających. Najwięcej klientów gościło na naszym stoisku drugiego i trzeciego dnia targów. Wielu z nich bezpośrednio na targach zamawia towar. Są wśród nich również tacy, którzy zapowiadają kontakt telefoniczny po targach, kiedy już ostatecznie zdecydują które modele z przedstawionej na targach kolekcji interesują ich najbardziej. Są również tacy, którzy zapowiadają się z wizytą do Polski.
Uważam, że cel, z jakim przyjechaliśmy do kijowa został osiągnięty. Pozyskaliśmy klientów, a kolekcja została zaakceptowana i dobrze przyjęta przez kupców z Ukrainy. Nasza firma jest w stanie w ciągu tygodnia dostarczyć towar na rynek ukraiński, co bardzo docenili odbiorcy. Sądzę, że rysuje się duża szansa na bogate kontakty handlowe z kontrahentami ukraińskimi.
LUX, Krzysztof Płuska, właściciel
- Ukraina przywitała nas bardzo pozytywnie. Rynek ukraiński jest wbrew pozorom bardzo wymagający. Poza tym, że oferowany tutejszemu klientowi but musi być modny, bogaty w zdobienia, to jeszcze dodatkowo trzeba go bardzo profesjonalnie wykonać.
Zainteresowanie zaprezentowaną w Kijowie było niezwykle duże, co nawet przeszło moje najśmielsze oczekiwania. Trzeciego dnia targów byłem zmuszony przerwać przyjmowanie zamówień na obuwie marki Lux, z uwagi na tak duże zainteresowanie naszą kolekcją. Zamówienia zebrane w Kijowie przewyższały wielkość naszej kolekcji. Dlatego też na naszym stoisku pojawiła się kartka z informacją o tym, że wszystko jest już sprzedane. Tego się nie spodziewałem - dodał z zadowoleniem Krzysztof Płuska.
POLLONUS, Jacek Kusik, przedstawiciel handlowy na rynek ukraiński i Artur Dziedzic
- Nasza firma współpracuje na rynku ukraińskim od ponad dziesięciu lat, natomiast na targach w Kijowie wystawialiśmy się po raz pierwszy. Zaskoczyła nas duża liczba odwiedzających oraz wystawców, którzy biorą udział w tych targach. Krótko mówiąc tę pierwszą dla nas edycję Leather and Shoes uważamy za udaną. Pozyskaliśmy nowych odbiorców, podpisaliśmy kilka zamówień, zaprezentowaliśmy nowe kolekcje - obuwia męskiego jak i damskiego, które zyskały pozytywną ocenę klientów z Ukrainy, co daje nam duże powody do satysfakcji.
SIMEN, Piotr Jóźwicki, współwłaściciel
- Oferta firmy Simen jest bardzo szeroka i różnorodna jednocześnie.
- Modele posiadają wszystkie aspekty, które decydują o tym, że but jest przyjazny stopie - poinformowała projektantka butów marki Simen.
Obuwie marki Simen wykonane jest z wysokiej jakości skór naturalnych. Mokasyny, czółenka, czy klapki i sandałki są miękkie, lekkie, elastyczne i "oddychające". Wszystkie te cechy produkowanych przez fabrykę Simen butów zostały zauważone i docenione przez ukraińskich kontrahentów. Mam nadzieję na rozwój współpracy z tym rynkiem i sądzę, że będziemy na nim widoczni.
Współpracujemy z firmą handlową LUNA z Medyki, która zajmuje się sprzedażą naszych produktów na ten rynek. Jej właściciel Robert Bożek ma bogate doświadczenie w handlu z tym rynkiem, które na pewno okaże się pomocne we współpracy z Ukrainą.
Czy można spodziewać się więcej polskich firm w lipcu?
Z rozmów przeprowadzonych z uczestnikami ostatniej edycji Leather and Shoes jasno wynika, że większość z nich na pewno będzie obecna w Kijowie na targach w lipcu. Jak powiedział Krzysztof Płuska, właściciel firmy Lux, który po raz pierwszy był obecny na tej imprezie, choćby targi w Kijowie odbywały się 10 razy w roku, firma Lux będzie na nich obecna.
W rytmie ukraińskiej muzyki
Tradycją targów jest wieczorny bankiet, na który zapraszani są wszyscy wystawcy. To nieformalne spotkanie ludzi branży pomaga zacieśniać więzy pomiędzy stałymi bywalcami tych targów, jak również ułatwia nawiązanie nowych kontaktów, często międzynarodowych.
Joanna Banakiewicz-Brzozowska
|