Tradebizz.pl

Raport „Rynek pracy specjalistów” – I kwartał 2004

Rośnie liczba miejsc pracy w sektorze produkcyjnym i wzrasta odsetek firm wymagających od kandydata znajomości angielskiego. To najważniejsze wnioski z raportu „Rynek pracy specjalistów” przygotowanego przez portal Pracuj.pl.

Raport przygotowano na podstawie analizy 3245 ogłoszeń, jakie pojawiły się w portalu Pracuj.pl w okresie 1 stycznia-31 marca 2004. Wynika z niego, że najwięcej miejsc pracy oferują pracodawcy działają w przemyśle ciężkim – pochodziło od nich co piąte ogłoszenie o wakacie. Rezultat ten jest ponad trzykrotnie wyższy niż w całym minionym roku, kiedy z tego sektora pochodziło tylko 6,3% ogłoszeń. Dane te odzwierciedlają informacje o produkcji – według GUS-u w ostatnim czasie produkcja wzrosła o kilkanaście procent.

Branże

Jeżeli sektor produkcyjny potraktować jako jedną kategorię (przemysł ciężki, lekki, chemiczny, farmaceutyczny, budownictwo oraz FMCG), okaże się, pochodzi z niego prawie połowa wszystkich ogłoszeń. Stosunkowo wysoko plasuje się również tradycyjnie handel i sprzedaż, jednak w przeciwieństwie do 2003 roku znajduje się dopiero na drugim miejscu – z tego sektora pochodzi 12,7% ogłoszeń (wobec 20% w 2003 r.).

W pozostałych branżach nie widać znaczących zmian. W czołówce – oprócz branż produkcyjnych - znajdują się: bankowość i ubezpieczenia (10,9%), telekomunikacja i zaawansowane technologie (10,2%) oraz IT (6,4%). Istotną zmianą w porównaniu do wyników zeszłorocznych jest mała ilość ogłoszeń z turystyki i hotelarstwa (0,8 wobec 3%) jednak trzeba pamiętać, że firmy turystyczne jeszcze nie zaczęły przyjmować pracowników przed sezonem letnim.

Działy w firmach komercyjnych

Handlowcy nadal są najczęściej poszukiwanymi pracownikami. Nawet gwałtowny wzrost zatrudnienia w firmach przemysłowych nie pozbawił ich prymatu – być może dlatego, że dobrych sprzedawców potrzebuje każde przedsiębiorstwo, niezależnie od branży. Specjalistów od sprzedaży dotyczyło ponad 22% ogłoszeń. Na drugim miejscu znaleźli się inżynierowie (14,5%) oraz finansiści (11,1%). Wzrosło również zapotrzebowanie na pracowników działów produkcyjnych oraz obsługi klienta.

Spadek odnotowano natomiast w przypadku działów prawnych (tylko 1,4% wobec 4,4% w zeszłym roku) oraz specjalistów od szkolenia i edukacji – w zeszłym roku co trzydzieste ogłoszenie było do ich skierowane, w pierwszym kwartale tego roku – co setne.

Języki

Czterech na pięciu pracodawców chciałoby zatrudnić kandydata znającego język angielski. To zapewne skutek wejścia Polski do UE, bo rok temu wymóg taki stawiał tylko co trzeci – wynika z raportu Pracuj.pl. Trudno znaleźć inne wyjaśnienie dla tak dużej dysproporcji między zeszłorocznym a obecnym wynkiem.

Wzrosło również – w porównaniu z 2003 rokiem – zapotrzebowanie na władających niemieckim. Ale i tak tylko co dziesiąte ogłoszenie skierowane jest do osób znających ten język.

O wiele mniejszą popularnością cieszą się inne języki. Trzeci pod względem popularności – francuski – pojawia się tylko w 3,6% ogłoszeń. Kolejne to: rosyjski (1,3%), włoski (1,2%) oraz hiszpański (0,6%). Czasem pracodawcy oczekują znajomości innych języków. Zdarza się to jednak bardzo rzadko – tylko w 1,3% ogłoszeń pojawia się takie oczekiwanie.

Warty odnotowania jest wzrost popularności dwóch języków. W zeszłym roku tylko 0,2% ogłoszeń zawierało wymóg znajomości hiszpańskiego – teraz 0,6%. Ilość stanowisk pracy, na których wymagana jest znajomość rosyjskiego wzrosła natomiast niemal dwukrotnie.

Województwa

Tradycyjnie najwięcej ogłoszeń o prace pochodzi z województwa mazowieckiego. Jednak dominacja ta nie jest już aż tak wyraźna jak w roku ubiegłym. Co czwarte ogłoszenie pochodzi z Warszawy i okolic (rzadziej z innych rejonów województwa). Na drugim miejscu plasuje się województwo śląskie (7,9% ofert), potem: wielkopolskie (6,1%), małopolskie (6,1%) , dolnośląskie (5,6%) oraz łódzkie (5,3%).

Najmniej ogłoszeń pochodzi z województw: podlaskiego (3,2%), świętokrzyskiego (3,2%), opolskiego (3,3% oraz warmińsko-mazurskiego i lubelskiego (po 3,7%). Zauważyć jednak można – wprawdzie nieznaczny – wzrost ilości ogłoszeń dotyczących tych województw w porównaniu z zeszłym rokiem.

Komentarz

Przemysław Gacek, prezes firmy Communication Partners, do której należy pracuj.pl

Raport pokazuje wyraźny wzrost liczby ofert pochodzących z przemysłu ciężkiego. To największa zmiana, w porównaniu z rokiem 2003. Firmy produkcyjne budzą się do życia po recesji, zaczynają zatrudniać nowe osoby. To dość naturalne, że wzrost PKB najszybciej przekłada się na wzrost zatrudnienia w przemyśle. Z tego samego zresztą powodu aż tyle miejsc pracy dla inżynierów.

Ale uwaga – wzrost gospodarczy to nie jedyne źródło wzmożonych rekrutacji. Firmy przemysłowe z niektórych branż zawsze wiosną zatrudniają pracowników sezonowych.

Jest spora szansa, że w drugim kwartale wzrost liczby miejsc pracy będzie szybszy. W niektórych branżach w pierwszym kwartale wzrost produkcji sięgał kilkunastu procent. Ekonomiści są zgodni: kilkuprocentowy wzrost produkcji rzadko powoduje wzrost zatrudnienia, kilkunastoprocentowy – już tak.